piątek, 24 lutego 2012
"Z koszem kwiatów na urodziny"
Wypadało by pomyśleć o kartkach wielkanocnych, ale jakoś ciężko mi przychodzą w tym roku tematy. Oczywiście jak jest jakaś uroczystość to zrobie "coś papierowego" lub jak widać kwiatowego. Nie ukrywam ,że nad samym koszem troszke sie nadłubałam ( listki, kwiatki, jagody -wszystko oddzielnie) Moja własna kompozycja, bez kursu florystycznego.
wtorek, 21 lutego 2012
niedziela, 19 lutego 2012
O przyjaźni, raz jeszcze zakładka
Dziś pokaże Wam mnogość przedmiotów/materiałów których potrzebowałam do zrobienia "banalnej zakładki"... Mam nadzieje że to zdjęcie przybliży wszystkim temat "z czego to jest zrobione".
...I z bezkresnej otchłani przedmiotów wyłoniła się kolejna zakładka. Temat "Przyjaźń" z akcentem Walentynek. Z opóźnieniem wstawiam zdjęcia:)
Parę małych przybliżeń....
piątek, 17 lutego 2012
kartka sztalugowa
Kartka sztalugowa- ramka. I znów zielony, biały, pomarańczowy... ale tak mialo być- troche wspomnień ze spotkania rodzinnego i pobytu na Wyspie.
środa, 15 lutego 2012
wtorek, 7 lutego 2012
Zakładka
Tym razem prywatnie... ode mnie- na urodziny.
Miłośnikowi podróży i molowi książkowemu podarować kartkę to... jak bokserowi baletki. Wiec zrobiłam, od tak po prostu... od serca... dla mojej SERDECZNEJ DUSZKI:) .
Inspiracja zaczerpnięta z bloga.
Ps) A z tymi urodzinami to wyszło śmiesznie- ale niech będzie.
Miłośnikowi podróży i molowi książkowemu podarować kartkę to... jak bokserowi baletki. Wiec zrobiłam, od tak po prostu... od serca... dla mojej SERDECZNEJ DUSZKI:) .
Inspiracja zaczerpnięta z bloga.
Ps) A z tymi urodzinami to wyszło śmiesznie- ale niech będzie.
niedziela, 5 lutego 2012
Happy Birthday
Na początku przepychały się w mojej głowie pomysły. Bo to w końcu kartka z okazji SETNYCH URODZIN.
Urodziny jakich rzadko... ale tym razem zrezygnowalam z "krzykliwych cyferek", "trąbek i czapeczek(?!). Mojej wobrazni pozwoliłam wejść w ogród z kwiatami (sama poczułam ciepłe lato z dzieciństwa). Całość zamknęłam w cytacie...
Po prostu pracowałam nad kartką suptelną, godną i dostojną... jak setne urodziny.
Efekt moich zmagań poleciał do Francji.
Urodziny jakich rzadko... ale tym razem zrezygnowalam z "krzykliwych cyferek", "trąbek i czapeczek(?!). Mojej wobrazni pozwoliłam wejść w ogród z kwiatami (sama poczułam ciepłe lato z dzieciństwa). Całość zamknęłam w cytacie...
Po prostu pracowałam nad kartką suptelną, godną i dostojną... jak setne urodziny.
Efekt moich zmagań poleciał do Francji.
Subskrybuj:
Posty (Atom)